
Szkolenia e-learningowe – czy warto zmienić formę tradycyjną szkoleń na online?
Zmieniły się nasze przyzwyczajenia i sposoby spędzania czasu, a z nimi zmieniła się również forma przekazywania informacji. Żyjemy w czasach „rozrywki na żądanie”. Dlatego konieczne są zmiany metod uczenia. Nowe narzędzia, takie jak notebooki, smartfony, a przede wszystkim dostępność Internetu również „prowokują” nowe metody kształcenia, np. szkolenia e-learningowe / kursy online.
Nie oznacza to, że spotkanie twarzą w twarz z „żywym nauczycielem” i innymi uczniami w trakcie tradycyjnego szkolenia straciło na wartości. Nie może to już być jednak jedyna i główna metoda uczenia.
Jeśli chcesz tworzyć szkolenia, które będą efektywne, musisz przygotować się do działania w świecie, w którym niezbędną wiedzę ludzie chcą otrzymać:
• wtedy, kiedy jest im potrzebna w kontekście ich pracy,
• wtedy, kiedy akurat mają czas i ochotę na naukę,
a nie wtedy, kiedy ktoś ma ochotę tę wiedzę im przekazywać.
Szkolenia e-learningowe a szkolenie tradycyjne
Uczenie ma miejsce wtedy, gdy jest ktoś, kto chce się czegoś nauczyć, i ktoś, kto chce go tego nauczyć. Tradycyjnym sposobem uczenia jest spotkanie tych osób w jednym miejscu i w tym samym czasie – jest to uczenie synchroniczne tradycyjne.
Jednak takie spotkania nie zawsze są możliwe. Narzędziem, które już od dawna umożliwia naukę bez fizycznego spotkania nauczyciela i ucznia, są książki. W ten sposób z uczenia synchronicznego, przeszliśmy do uczenia asynchronicznego tradycyjnego, gdzie nie ma jedności czasu, ani miejsca. To właśnie od książek rozpoczęło się uczenie na odległość.

Pojawienie się nowych metod komunikacji umożliwiło również uczenie synchroniczne nowoczesne – o jednym czasie, ale w taki sposób, że uczestnicy znajdują się w różnych miejscach.
Jak widzisz, to dostępne w danym czasie narzędzia wpływają na metody uczenia. Czy metody, jakimi uczymy, są ważne?
Oczywiście, ale jakie są zatem te „nowe metody uczenia”, które dziś zawdzięczamy nowym narzędziom i technologiom?
Kiedyś najważniejszy był nauczyciel. Dzięki Internetowi zyskaliśmy większą swobodę wyboru miejsca i czasu, dzięki czemu uczenie stało się bardziej skoncentrowane na uczniu.
Obecnie, dzięki coraz większej mobilności i dostępności nowych metod pracy grupowej w Internecie, idziemy w kierunku pełnej dostępności szkoleń na różnych urządzeniach, ale także w kierunku uczenia się w społecznościach. Takie kształcenie cechuje się tym, że uczący się nie tylko odbierają przekazywaną im wiedzę, ale też tworzą nową wiedzę i wymieniają się doświadczeniami.
Dzięki internetowi zyskaliśmy większą swobodę wyboru miejsca i czasu, a uczenie stało się bardziej skoncentrowane na uczniu.
Jednak uczenie się samodzielne przy pomocy szkoleń e-learningowych sprawia, że uczestnik szkolenia jest wyizolowany od innych, często czuje się bardziej konsumentem niż uczestnikiem szkolenia.
Nowoczesne podejście do e-learningu i blended learningu (mieszana forma uczenia tradycyjnego i e-learningu) stawia coraz większy nacisk na aktywną rolę uczestnika.
Nauczanie idzie w kierunku uczenia społecznościowego, w którym uczniowie uczą się nie tylko od nauczyciela, ale również od siebie nawzajem oraz sami tworzą wiedzę. Jednym słowem są aktywnymi uczniami.
Szkolenia e-learningowe stały się trendem
Istotnym trendem przyszłości uczenia przemawiającym za e-learningiem jest rozszerzona rzeczywistość. Mamy z nią do czynienia wtedy, kiedy technologia ucząca rozpoznaje, co właśnie robi uczeń, i usprawnia jego działania. Przykładowo, wyobraź sobie, że: wchodzisz do sklepu i za pomocą telefonu (smartfona) skanujesz produkty stojące na półce. Aplikacja porównuje skład artykułów z aktualnymi danymi na temat Twojego wyglądu i stanu zdrowia, aktywności, prognozą pogody na najbliższe dni i sugeruje co powinieneś kupić. Już dziś wiele aplikacji pomaga ich użytkownikom kierując jego wyborami, a niekiedy postępowaniem w ciągu dnia. Zjawisko to postępuje społecznie i dotyczy coraz szerszej przestrzeni życia każdego z nas.
Z rozszerzonej rzeczywistości wróćmy do… rzeczywistości. Szkolenia są drogie, a ich słuchacze często niewiele z nich wynoszą – głównym rezultatem trzydniowego szkolenia w górach bywają barwne pamiątkowe zdjęcia.
To zniechęca uczestników szkolenia i osób ich kierujących do korzystania ze szkoleń. Żyjemy jednak w czasach, kiedy brak ustawicznego dokształcania pracowników skazuje firmy na brak konkurencyjności, a pracowników na „wypadnięcie z obiegu”. Nie dotyczy to tylko przedsiębiorców ale również każdego z nas pragnącego się kształcić i rozwijać. Dlatego metody szkoleń muszą być dostosowane do potrzeb ludzi i firmy, do organizacji pracy, do sytuacji ekonomicznej firmy itd.
Szkolenia nie muszą być w 100% klasyczne lub w 100% on-line. Mogą obejmować wiele różnych aktywności: szkolenia tradycyjne z trenerem + e-learning, ale też inne metody, np. wirtualne uczenie społecznościowe. Wszystko zależy od celu jaki chcemy osiągnąć.
Pamiętaj! Ideą szkolenia nie jest przeprowadzanie procesu edukacji a zdobycie wiedzy przez jego słuchaczy!
